Home » fashion, Moda damska

Fashion Designer Awards 2015 – wywiad

23 styczeń 2015 Ten post czytało już 4 077 gości Bez komentarza

Przed nami 7. edycja konkursu Fashion Designer Awards i już tylko kilkanaście dni na zgłoszenie projektów. Tegorocznym zadaniem uczestników jest zaprojektowanie czterech zestawów ubrań inspirowanych hasłem „Moods of the night”. We wstępnej selekcji jury wybierze 20 osób, które 28 marca zaprezentują swoje kreacje w Złotych Tarasach. Główną nagrodą w konkursie jest między innymi 20 tysięcy złotych i trzytygodniowy staż u zagranicznego projektanta.

plakat

Poprzednią edycję FDA wygrał duet w składzie Marta Gos i Martyna Sobczak. Jedną z nagród był wyjazd do Lizbony na staż u projektantki Alexandry Moury, podczas którego pracowały wspólnie nad kolekcją ‪AW15‬. Kilka dni temu projektantki zostały wyróżnione statuetką Doskonałość Mody Magazynu Twój Styl w kategorii Debiut Roku. Dziewczyny są już w trakcie pracy nad kolejnymi, tym razem osobnymi, kolekcjami dyplomowymi na wydziale mody męskiej w London College of Fashion. Jestem bardzo ciekawa na jakich zasadach działają takie młode duety. Dlatego postanowiłam zapytać Martę i Martynę, jak wygląda ich codzienna współpraca.

1771

Podział ról i obowiązków a jednocześnie poczucie wspólnego sukcesu musi być bardzo wyważone. Jak sobie Panie z tym radzą?

Martyna: Może zabrzmieć to trochę dziwnie, ale między nami nie ma podziału ról. Wszystko odbywa sie niezwykle naturalnie. Obie robimy collage – to z niego czerpiemy bardzo wiele inspiracji. Później przerysowywujemy to w większych detalach dzieląc sie sylwetkami. Następnie dyskutujemy, każda z nas daje swoje sugestie co do rozwiązań konstrukcyjnych. Tkaniny wybieramy razem udając się do naszych ulubionych sklepów. Bardzo często sięgamy dokładnie po te same tkaniny. Dokładnie wiemy czego chcemy. Ta wyjątkowa relacja jaką mamy jest naszym napędem i swego rodzaju wspólnym mózgiem operacyjnym. Ciężko jest to wyjaśnić.

Marta: Znamy swoje zalety i wady. Jeśli któraś z nas nie czuje sie dobrze np. w konstrukcji spodni, druga poświęca temu więcej uwagi. Chodzi o stworzenie jak najlepszego rezultatu końcowego.

1752

Nie macie czasami wrażenia, że jedna robi więcej i kolekcja nabiera więcej cech charakterystycznych dla jednej z Was?

Marta: Nie miałyśmy takiego odczucia. Poza tym tworzenie kolekcji to nie tylko narysowanie sylwetek, to długi i bardziej skomplikowany proces od szukania inspiracji, tkanin, tworzenia próbek, eksperymentowania, robienia konstrukcji, kalkulacji i wielu innych czynności. Ciężko byłoby określić czy kolekcja ma w większości mój, czy Martyny charakter. Jest to naturalna symbioza pracy nas obu.

Martyna: Absolutnie nie. Ta kolekcja to idealne połączenie nas obu. Kiedy projektujemy osobno mamy nieco inny styl. Jesteśmy nawzajem dla siebie ogromną inspiracja.

Było więcej takich kooperacji czy to pierwsza próba?

Martyna: To pierwsza próba. Chociaż kiedy zajmujemy się indywidualnymi projektami zawsze konsultujemy je ze sobą.

Marta: Interesujemy się naszą pracą i wspieramy w wielu aspektach. Od spraw związanych z naszymi studiami, po biznesowe i te związane z naszym życiem prywatnym. Zakup podkładu do twarzy czy wybór koloru sukienki również musi być omówiony wspólnie.

1742

Jak z perspektywy czasu oceniacie tę decyzję? Czy faktycznie zaprzyjaźniłyście się, podjęłyście tę decyzję spontanicznie czy też w oparciu o inne prace realizowane w grupie? Czy też może u podstaw leżał prozaiczny czynnik finansowy?

Martyna: Nasza przyjaźń rozkwitła szybko. To było bardzo naturalne. Spotykasz kogoś i wiesz od razu, że to Twój człowiek. Dokładnie tak było między nami. Jeśli chodzi o współpracę, to również wyszło dość naturalnie, ale wcale nie tak bardzo spontanicznie. Czuję, że taka myśl rodziła się w nas powoli, aż wreszcie po prostu wyszła na jaw, sekretnie skrywana w każdej z nas. Obie zawsze chciałyśmy projektować, a wiadomo, razem zawsze raźniej i po prostu ciekawiej. Zdecydowałyśmy razem dzielić tę życiowa przygodę.

Marta: Wspólne zrobienie minikolekcji rzeczywiście było czymś spontanicznym, ale obie o współpracy myslałyśmy już wcześniej. Za pomocą konkursu, chciałyśmy sprawdzić jak nam się to uda. Nie było presji. Jeśli nie dogadywałybyśmy się na jakimkolwiek poziomie, raczej nie myślałybyśmy o kontynuacji współpracy. Nie sądzę, że kiedykolwiek znajdę osobę, z którą tak dobrze się rozumiem.

Macie więcej planów związanych ze sobą? Czy mimo podjęcia prac w duecie nadal macie czas na realizowanie swoich indywidualnych kolekcji?

Martyna: Przed nami kolekcje dyplomowe. Będą to projekty indywidualne. Chcemy jednak skupić się na wspólnej współpracy. Mamy nadzieję, iż przerodzi się to w coś poważnego.

1721

W Polsce jesteście fuzją, jako absolwentki dwóch konkurujących ze sobą szkół prywatnych. Nakręca to Wasz duet? Czy nie ma to zupełnie żadnego znaczenia?

Martyna: Zabawne, chyba nigdy w ten sposób o tym nie myślałyśmy. Po prostu jesteśmy absolwentkami dwóch różnych szkół.

Marta: Poznałyśmy się na LCF w Londynie, więc poziom tej szkoły jak i doświadczenia które tam zdobywamy uformowały nas wspólnie.

Najbliższe plany?

Martyna: Naszym najbliższym planem jest oczywiście obrona dyplomów. Poza tym rozwijamy Lapidarium. Mamy już uformowany plan działania na najbliższe miesiące.

Dzięki za rozmowę i powodzenia w realizacji Waszych kolejnych projektów.

1752

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)
Loading...Loading...

Skomentuj wpis na blogu!

Wpisz komentarz poniżej lub trackback z Twojego bloga. Możesz również śledzić komentarze przez kanał RSS.

Pisz zrozumiale i na temat. Nie spamuj.

Możesz używać poniższych tagów:
<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

Chcesz, aby przy komentarzu pojawił się Twój avatar? Zarejestruj się na Gravatar.