Eko przetwory
Z wielkim zainteresowaniem i w radosnych podskokach wpadłam w ostatnią niedzielę na imprezę „Przetwory 4„, która odbyła się w klubie 1500 metrów do wynajęcia na warszawski Powiślu. Wpadłam i oniemiałam z zachwytu. Przetwory uważa się za jedną z najpopularniejszych polskich imprez związanych z designem, ekologią i recyklingiem. Troszkę ciężko mi się z tym zgodzić, bo sama trafiłam dopiero na jej czwartą edycję. I tylko dzięki temu, że podczas Bilioneurobab koleżanki mi o niej powiedziały. Większość z moich znajomych również nie znała tego projektu. A szkoda, bo wielu znalazłoby w miniony weekend na Powiślu coś interesującego dla siebie.
Tonąc w masie przetworzonych śmieci, które dostały drugie życie spotkaliśmy z Michałem kilku znajomych artystów. Niestety z racji tego, że w niedzielę prowadziłam wykłady w MSKPU Przetwory łykałam w ekspresowym tempie. W stanach mocno podwyższonej adrenaliny wypatrzyliśmy dla Was najbardziej interesujące z nich.
Jedną z ciekawszych propozycji był koronkowy płaszczyk z ceraty. Jak się później okazało projekt Martyny Czerwińskiej Myslikrólik zachwycił nie tylko mnie, ale również szacowne jury, które przyznało przetworowi II miejsce.
Wyróżnienia spośród ubrań i dodatków zdobyły Matylda Sałajewska z kolektywu HAJA za dowcipną kurtkę „Taśkę”, której rękawy zostały trwale połączone z siatkami na zakupy…
oraz Natalia Mleczak za ,,Białego misia” – dywanik przed kominek ze starych swetrów, imitujący futro. Nam się spodobały najbardziej jej torby na laptopy.
Sporym powodzeniem cieszyły się torebki ekozoficzne Patrycji Smirnow , które w ostatecznej rozgrywce nie zajęły żadnego miejsca, ale były zasłużenie nominowane. Torebki, wykonane z pociętych i misternie splecionych plastikowych reklamówek sprawiały naprawdę dobre wrażenie.
Nominacje otrzymały także buty z zegarkami Krzysztofa Czajki.
Co można było jeszcze znaleźć? A na przykład japonki Designlab-u z bieżnikowaną podeszwą, wyciętą ze starej opony.
Torby, torebeczki i portfele ze starych banerów. Projekt Ho-lo.
Toast za laureatów można wznieść dowcipnymi, zakręcanymi kieliszkami Magdy Major.
Wystawa pokonkursowa tegorocznych Przetworów odbędzie się już w styczniu 2010 w Fundacji Nowej Kultury Bęc Zmiana przy ul. Mokotowskiej 65/7 w Warszawie. Kolejna edycja projektu już za rok. Nie przegapcie tego wydarzenia, bo warto tam być z wielu powodów. Nawet po to, by zjeść pyszny sernik z polewą czekoladową albo poprzytulać się do przemiłego kotka;) Na Przetworach kupiłam sobie pantofilce by Nenukko. To dowód, że Przetwory dają nam okazję do zapolowania na ładny design.
Jeżeli chcecie dowiedzieć się jeszcze więcej koniecznie odwiedźcie Przetwory w internecie. W tej chwili osoby zainteresowane konceptem ekologicznym mogą brać udział w innym konkursie: Śmieć deaktywacja. Zasiadam w jury i już się nie mogę doczekać efektów.
Super akcja! Najbardziej podobają mi się torby, torebeczki i portfele ze starych banerów, projektu Ho-lo. Rzeczy zostały zrobione z pomysłem i wielka precyzją. Dobrze, że są ludzie, którzy mają w sobie nutkę kreatywności i z pasją tworzą takie rzeczy. Podziwiam
Skomentuj wpis na blogu!